Pogoda co prawda dopisuje, ale pomimo tego, w ten weekend, zamiast wyjechać na "zieloną trawkę". chyba warto zostać w Warszawie - zapowiada się bowiem bardzo ciekawy tangowy koniec tygodnia.

Hitem oczywiście będzie
"dogrywka" warsztatów prowadzonych przez naszych
maestros, czyli
Jose Halfona i Virginię Cutillo. O tych warsztatach pisaliśmy już wcześniej, ale jeszcze raz gorąco je polecamy. Jeżeli ktoś nie uczestniczył do tej pory w warsztatach z tą parą, zdecydowanie powinien się wybrać.
Dodatkową atrakcją będzie milonga
"Comme Il Faut", gdzie zagra właśnie
DJ Jose. Tym, którzy byli tydzień temu w
"Equilibrium" nie trzeba chyba polecać granej przez niego muzyki.
Dobry początek weekendu to dla nas oczywiście nasza ulubiona warszawska milonga, czyli organizowana przez
ATA milonga "Na Chłodnej". Dzisiaj zagra doświadczony, choć ostatnio jakby trochę rzadziej słyszany DJ -
Paweł Biel. Paweł znany jest ze swoich konserwatywnych poglądów na tango, a muzyka przez niego proponowana doskonale wpisuje się w klimat
"Chłodnej".

Coraz więcej ciekawych rzeczy dzieje się w klubie
"Złota Milonga". W tę sobotę muzycznym gospodarzem milongi
"Elegante" będzie, po raz pierwszy w ZM, gość z zagranicy, zagra bowiem
DJ Tangess, czyli
Alexandra Kotelnitskaya. Alexandra pochodzi z Ukrainy (konkretnie z Lwowa) i jest bardzo doświadczonym i uznanym DJ-em. Grała na wielu festwalach i milongach w Europie i nie tylko, między innymi na Ukrainie, w Rosji, Turcji, Szwecji, Finlandii, Belgii, we Włoszech i w Argentynie. Jest także organizatorem Lwowskiego DJ-Festiwalu.
Szczególnie serdecznie zapraszamy na niedzielną milongę
"El Palacio". Będzie okazja do świętowania podwójnych urodzin, niespodzianka, której jeszcze nie zdradzimy, a za konsoletą DJ-a stanie
Przemek. Muzyka, którą zaproponuje, będzie trochę, jak na niego oczywiście, ekstrawagancka. Jeżeli wszystko pójdzie zgodnie z planem będzie tanda neo-tango, tanda z harmonijką na pierwszym planie, a nawet tanda... rockowa, choć oczywiście przeważać będą utwory nagrane przez orkiestry
"Złotej Ery".